Znajdź czas, by robić to co daje ci przyjemność, ponieważ jak robisz to co lubisz, to jesteś w pełnym połączeniu ze strumieniem dobrobytu. Wtedy wszystko co dobre napływa ku tobie, gdyż jesteś w stanie przyzwolenia. Zaczyna się tobie układać na wielu płaszczyznach. Układają się relacje, zdrowie, plany a problemy same się rozwiązują.
Ponadto, im jesteś szczęśliwszy, tym więcej przyciągasz pieniędzy. Zacznij więc od wytworzenia w sobie uczucia radości bez powodu, gdyż to możesz zrobić już. Jak zmienisz swój stan emocjonalny, zmieni się twoja energia i będziesz przyciągał więcej obfitości. Obfitość wywoła w tobie jeszcze więcej radości a ta przyciągnie kolejne cudowne rzeczy i tak w kółko. Swoiste perpetuum mobile.
Nie ma znaczenie od czego zaczniesz. Znajdź w sobie uczucie radości, pielęgnuj je, wzmacniaj a reszta sama się pojawi. Nie uzależniaj swojego szczęścia od pieniędzy. Uzależnij pieniądze od swojego szczęścia.
Poza tym, nie podchodź do życia zbyt poważnie. Nie chodzi o to, żeby być nieodpowiedzialnym i lekkomyślnym. Chodzi o większy luz szczególnie w kwestiach, na które nie masz wpływu. Jak stoisz w korku- zacznij śpiewać. Jak pada deszcz- się ciesz, że nie musisz teraz myć okien. Jak jesteś spóźniony na spotkanie- pomyśl, że na VIP-y się czeka:) Jeśli nie możesz zmienić sytuacji, znajdź powody, by z niej żartować. Życie będzie przyjemniejsze. I nie tylko będzie ci się układać ale przede wszystkim będziesz cieszył się chwilą jaka by nie była. A życie składa się z chwil. Życie jest teraz. Nie jutro, nie za tydzień, nie jak coś osiągniesz. Zawsze żyjesz w chwili obecnej- w „teraz”. Ciesz się więc każdą chwilą i żartuj sobie z problemów. Jak nie poświęcasz czemuś uwagi to znika.
Zauważ, że możesz myśleć o jednej rzeczy naraz. Odwracając więc swoją uwagę od problemu i skupiając się na pozytywnej energii przyciągasz dobre rzeczy a złe znikają, ponieważ nie pasują do twojego stanu radości.
Ogólne szczęście jest dobre. To najlepszy sposób na harmonię w życiu i uzdrowienie wszystkich jego płaszczyzn.